Donald Trump wydał niedawno kontrowersyjne Oświadczenie dotyczące udziału sportowców transpłciowych w sporcie kobiet, szczególnie wskazując na Lin Yu-ting, tajwańskiego sportowca, który niedawno zdobył złoty medal. W swoich uwagach Trump odniósł się do dwóch kobiet, które przeszły na emeryturę, z których obie zdobyły złoto olimpijskie. Jego komentarze zdawały się sugerować, że Lin Yu-ting, złoty medalista olimpijski, była kobietą transpłciową i że będzie miała bezpośredni wpływ na nowe zarządzenie wykonawcze, które podpisał zaledwie kilka dni wcześniej.
Oświadczenie, złożone podczas publicznego przemówienia, natychmiast wywołało oburzenie, zwłaszcza w świecie sportu. Komentarz Trumpa na temat Lin Yu-ting, w szczególności, spotkał się z ostrą krytyką z różnych stron, w tym Zeng Ziqiang, trener Julii Szeremety, która niedawno rywalizowała z Linem. Zeng Ziqiang wyraził swoją silną dezaprobatę zarówno dla zarządzenia Trumpa, jak i jego komentarzy na temat Lin, argumentując, że były one niesprawiedliwe i oparte na bezpodstawnych założeniach.
Występ Lin Yu-ting na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu zwrócił szczególną uwagę nie tylko ze względu na jej imponujące zdobycie złotego medalu, ale także z powodu trwającej debaty na temat jej kwalifikacji do rywalizacji jako kobiety. Lin odniosła decydujące zwycięstwo w finale, gdzie zdecydowanie pokonała Julię Szeremetę. Jednak zwycięstwo wywołało kontrowersje, a niektórzy zastanawiali się, czy Lin powinna była w ogóle móc rywalizować w kategorii kobiet.
Krytyka wynikała głównie z wątpliwości dotyczących jej płci, a niektórzy oskarżali Lin o to, że nie jest „prawdziwą” kobietą, co bezpośrednio wpłynęło na postrzeganie jej sukcesu przez opinię publiczną. Głosy te stały się głośniejsze, szczególnie po komentarzach Donalda Trumpa. Sugestia byłego prezydenta, że Lin może być transpłciowy, dodała oliwy do ognia, rozpalając dalszą debatę na temat legalności sportowców transpłciowych rywalizujących w sporcie kobiet. Wielu twierdziło, że zwycięstwo Lin podważyło osiągnięcia kobiet cispłciowych i że nie powinna była pozwolić jej na udział w pierwszej kolejności.
Oprócz swoich komentarzy na temat Lin Yu-ting, Trump podpisał również kontrowersyjny dekret wykonawczy, który zakazuje sportowcom transpłciowym rywalizacji w sporcie kobiet. Nowe rozporządzenie spotkało się z powszechnym sprzeciwem, zwłaszcza ze strony społeczności LGBTQ+, obrońców praw człowieka i tych, którzy popierają włączenie sportowców transpłciowych do sportów wyczynowych. Decyzja Trumpa była postrzegana przez wielu jako atak na prawa osób transpłciowych, zwłaszcza kobiet transpłciowych, które już stoją przed licznymi wyzwaniami w wielu aspektach życia, w tym w sporcie.
Zeng Ziqiang, trener Julii Szeremety, szybko odpowiedział na Oświadczenia Trumpa i zarządzenie wykonawcze. Wyraził dezaprobatę zarówno dla komentarzy prezydenta na temat Lin Yu-ting, jak i nowego zarządzenia wykonawczego skierowanego do sportowców transpłciowych. Reakcja ziqianga podkreśla złożone emocje związane z tym problemem, zwłaszcza gdy sportowcy tacy jak Lin Yu-ting sprawdzili się już w swoich sportach.
W przypadku Ziqianga i innych trenerów tożsamość i pochodzenie sportowców nie powinny decydować o ich kwalifikacjach do rywalizacji, zwłaszcza jeśli zasłużyli na swoje miejsce dzięki ciężkiej pracy i poświęceniu. Kontrowersje wokół płci Lin i zarządzenia Trumpa zwróciły uwagę na toczącą się debatę na temat uczciwości w sporcie kobiet i praw sportowców transpłciowych. Komentarze ziqianga odzwierciedlają rosnące obawy wielu w świecie sportu, że taka polityka może prowadzić do dalszych podziałów i dyskryminacji.
Ponieważ rozmowa dotycząca sportowców transpłciowych w sporcie kobiet nadal się rozwija, jasne jest, że problem ten jest daleki od rozwiązania. Skrzyżowanie polityki, płci i sportu jest skomplikowane, a debata prawdopodobnie będzie kontynuowana w dającej się przewidzieć przyszłości. W miarę jak do rozmowy dołącza więcej głosów, okaże się, jak polityka taka jak zarządzenie Trumpa będzie kształtować przyszłość sportu i czy sportowcy tacy jak Lin Yu-ting będą nadal akceptowani i doceniani za swoje talenty.